W miniony weekend odwiedziliśmy Kleszczów.
Wiele osób nigdy nie słyszało o Kleszczowie, nas to miejsce zachwyciło. Ulice są prześliczne, panuje olbrzymi porządek, a hala, gdzie odbywała się wystawa to w rzeczywistości olbrzymi kompleks z basenem i hotelem.
Przyznam, że bardzo lubię uczestniczyć w wystawach organizowanych przez mój rodzimy klub, jakim jest Polski Związek Felinologiczny. Widzę wtedy organizację i punktualność i szacunek do wystawców.
Tym razem zdecydowaliśmy się przybyć dzień wcześniej i pomóc przy przygotowaniach do wystawy. Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile z tym roboty!!! Postawienie klatek, ustawienie stołów sędziowskich, ułożenie nagród…. Samego żwirku na nagrody było PÓŁ TONY!!!!
Konkurencja była ogromna, więc tym bardziej jesteśmy dumni z takich fantastycznych słów o naszych kotach, które jako jedyne reprezentowały rasę perską i egzotyków. Tym razem naszą hodowlę reprezentowały: Carlotta Babastiane CZ, Great Spirit Pritikiti *Pl oraz Inter Premior Cardamon Pritikiti *Pl.
Oto nasze wyniki:
- typ
- głowa
- oczy
- uszy
- futro
- kondycja
- ogólne wrażenie
Oby więcej było takich wystaw 🙂