Od kilku dni na termometrach mamy po 30 stopni. Wiele osób ciężko znosi upały.
Patrząc na moje koty myślę: a jak one to znoszą? Przecież mają jeszcze futro? To dopiero musi ich grzać!
Jak więc pomóc kotu w te gorące dni?
- Zasłoń okna w domu. Wówczas mieszkanie się tak bardzo nie nagrzewa i dzięki temu wewnątrz nie panuje tak wysoka temperatura. Nasze koty często w czasie upałów chowają się w łazience – nie ma tam okna i panuje całkowity cień. Do tego na podłodze są chłodne kafelki – to chyba bardzo kotom pasuje. Innym miejscem, gdzie koty chętnie przebywają jest przedpokój – u nas ciemny i również wyłożony płytkami.
- Woda – to rzecz konieczna. W czasie upałów często wymieniamy wodę na świeżą, zimną. Niektórzy dorzucają kostki lodu do miski, by wodę dodatkowo schłodzić. My tego u nas w hodowli nie robimy
- Koty naszych ras mogą gorzej znosić upały. Jest to spowodowane ich budową noska. Można im pomóc przecierając sierść wilgotną ściereczką, zostawić na podłodze wilgotny ręcznik, można włączyć wentylator lub klimatyzator.
- W hodowli dla naszej emerytki zastosowaliśmy również matę chłodzącą:
- W upały dobrze częściej koty wyczesywać czy nawet przystrzyc kota
- Jedzenie – kotu podobnie jak człowiekowi nie za bardzo chce się jeść w upały. Rozważ przeniesienie pory karmienia na wieczór.