Każdy hodowca kupuje różne drapaki i zabawki dla swoich kotów.
Niektóre okazują się prawdziwym niewypałem, inne zaś super hitem – warte każdego wydanego grosza.
Omówimy kilka z nich.
Cat’s Flower XXL drapak dla kota
Kupiliśmy go 3 lata temu przez zooplus. Cena 579,80 zł. Przyznam, że drapak ma bardzo stabilną podstawę, wygodne legowiska, które koty uwielbiają, ale… składanie go jest makabrycznie trudne. Składałam go sama i jego skręcenie jest strasznie nieintuicyjne. Jak dla mnie – mimo skręcenia, drapak chybocze się cały czas.
Drapak nowy wygląda tak.
Po 3 latach praktycznie wszystko jest nie ruszone prócz liścia, który wygląda tak:
Koty całkowicie zniszczyły wyplatany z hiacynta wodnego liść. Przyznam, że rozważałam wyplatanie ponowne ze sznura sizalowego, by liść był może mniej efektowny, lecz bardziej wytrzymały. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
W każdym razie – raczej kiepsko to oceniam.
Sandezia Bee House – Drapak w kształcie ula
I tu płacz. Bo niestety drapak ten nie jest już dostępny. Mój ma 3 lata.
Nowy wygląda tak:
Nasz przeżył bycie kotnikiem dwóch miotów, kilka miotów. Poza tym koty go bardzo lubią.
Przyznam, że jest prawie niezniszczalny. Obecnie wygląda tak:
Widać na nim już ślady drapania, ale przyznam, że na tak długi czas to jest to bardzo wytrzymały drapak.
Karton modułowy KOCISTYL
Do kartonów modułowych przekonano mnie 3 lata temu podczas Dni Kota w Warszawie od firmy KOCISTYL. Kupiłam wówczas 9 sztuk. Obecnie mam już kilka mniej, kilka uległo utylizacji – cóż, Keiti wymyśliła, że te kartony to genialne miejsce na wychowywanie dzieci 🙂
Kartony są ulubionym miejscem do kryjówek kociaków, ganiają się tam bardzo chętnie.
Po 3 latach wyglądają tak:
Przyznam, że Kotartony były na tyle trafionym pomysłem dla naszych kotów, że dodajemy je do wyprawek.